czwartek, 30 maja 2013

Konferencja

No i udało się. Była konferencja SMA. W Polsce. Do końca wydawało się to nierzeczywiste, do momentu gdy do Hotelu Sobienie zaczęły jeden za drugim podjeżdżać samochody. Baliśmy się, że coś nie wyjdzie. Że się nie uda, że coś nawali w ostatnim momencie.

Nie: Mama Sebastianka i Szalony Wózkowicz dopięli wszysto na perfekt. Nawet, na wyraźne życzenie Kamili, na czas Konferencji przestał padać deszcz! No i Wy: przyjechaliście i swoją obecnością i energią naładowaliście to wydarzenie, tak że teraz już nie tylko ten, ale i kolejny zjazd wygląda bardzo realnie.

Dziękujemy za to, że byliście z nami w miniony weekend. Dziękujemy też tym, którzy wspierali nas z daleka.

Siedzimy teraz przed komputerem, próbujemy zmontować relację, ale sami jesteśmy bardziej zajęci czytaniem Waszych. I widzimy, że przy tym, co Wy napisaliście, chyba nie mamy nic do dodania...
Antek: Wieści SMAkowe – poweekendowe
Asia: Byłam tam!
Ewelina: SMA-kowy weekend
Gabrysia: Weekend ze SMAkiem – nasze przemyślenia
Janek: SMAkowe mamy
Krzyś: Maraton
Sebastianek: Po Konferencji, Trochę zdjęć, Marzenia się spełniają...
Szymon: Pierwszy Weekend ze SMA-kiemMożna było
Wojtuś: Po konferencji
(Czy kogoś pominęliśmy?)

Dziękujemy za tak entuzjastyczne relacje!

Teraz trochę odpoczywamy, schodzi z nas napięcie – ostatnie dni przygotowań i wreszcie sam Zjazd, wszystko było bardzo intensywne.

Jednocześnie, jak pewnie wiecie, powstaje Fundacja SMA!