Szybciutko donosimy, że u nas wszystko w porządku, Lia już zdrowa – chorowała tyle ile lekarz nakazał, czyli tydzień. Dzisiaj była w przedszkolu i, jak mówiła po powrocie, „miała tam pełne ręce roboty”.
My tymczasem czytamy Preclowej reportaż z Sejmu.