Śnieg w Taszkencie pojawił się nagle. Przez pół roku nie spadła tu ani kropla deszczu. Tym większe więc zdziwienie nas ogarnęło, kiedy pewnego niedzielnego poranka budzimy się pośród bieli...
Lia zdziwiona – jest to pierwszy śnieg, jaki widzi. Za to Asia szaleje z radości!
Hurra!